od tartaku do waszyngtonu

OD TARTAKU DO WASZYNGTONU

Kwiecień był przełomowym momentem tej kampanii wyborczej. Z okresu względnego letargu, lekkiej nudy oraz poznawania się z kandydatami, dostaliśmy porządny sierpowy, który mógł niejednego z nas skutecznie obalić. Debaty w końskich, Republice, Super Expressie, sprawa w Oleśnicy, prorosyjskie wypowiedzi Maciaka, sinusoida poparcia Mentzena czy wybuch emocji Szymona Hołowni na ostatniej debacie. Jednym słowem wiele się działo, kampania nabrała emocji oraz dynamiki. W ten sposób trochę zapomnieliśmy, albo nawet co niektórzy zauważyli pewne zmiany wokół Karola Nawrockiego. Od siermiężnych wypowiedzi wykuwanych na blachę do trochę większej płynności, ale również tożsamości.

Bowiem co najważniejsze może i nie zmieniła się plakietka przy Nawrockim, ale została dodana kolejna, prawie że równorzędna. Po tym jak władze PiS zorientowały się, że obywatelskiemu kandydatowi nie idzie zrównanie wyników jego poparcia z partią wspierającą, uznano że należy połączyć oba światy. Coraz częściej politycy PiSu mówili o Nawrockim jako swoim, a nie jedynie obywatelskim kandydacie. Nawet sam zainteresowany już z tym tak nie walczy. Ba! Sam nawet podpisuje się pod dziedzictwem rządów Zjednoczonej Prawicy, podkreślał to między innymi w debacie organizowanej przez Republikę. Ważne jest również oficjalne udzielenie poparcia przez prezydenta Dudę, kończy to na razie wszelkie spekulacje na temat jego konszachtów z środowiskiem Konfederacji oraz buduje podświadomie ciągłość urzędu prezydenta na linii Duda-Nawrocki. Pięknym podsumowaniem jest podpis Nawrockiego w debacie Super Expressu jako kandydat PiSu. Oporu sztabu nie było, tak więc już nie ma co się łudzić co do tożsamości politycznej Nawrockiego.

W gruncie rzeczy to czy jest oficjalnie związany z PiS, czy nieoficjalnie i wypierałby się tym nogami oraz rękami to tak czy siak każdy znałby prawdę. Nie o samą przynależność do danego obozu głównie chodziło w kontekście formatu prezydenckiego, a o samą jego osobę. Wiele określeń było, a nawet dyskusji o tym czy jest produktem czy pracownikiem przysłowiowego tartaku. Sztuczne, często na nieatrakcyjnie udawane miny, drewniane ruchy na scenie, monotonny, szczerze powiedziawszy nudny sposób przemawiania. Nie było w tym człowieku nic co jest wymagane u politycznej bestii, wyjadacza medialnej sceny jak chociażby Szymon Hołownia, który mimo swoich niektórych wad z mimiką twarzy dalej pozostaje wybitny na tle reszty. A Nawrocki? No właśnie, jak wychodził to normalnie leciały trociny.

Obecnie po doświadczeniach z debat oraz ustawki sztabu Trzaskowskiego w Końskich z nielegalnym wykorzystaniem TVP, mam wrażenie że było odrobione wiele lekcji. Jak u Mentzena wykuwanie formułek oraz zachowań poszło w stronę śmieszną, czasem żałosną, to Nawrockiemu pomogło to w normalizacji tego kandydata. Z tartaku wyszliśmy gdzieś do takiego bardziej zainteresowanego polityką wujka. Czasem uszczypnie “wiceprzewodniczącego PO, zastępcę Tuska”, ale potrafi w dosadny sposób powiedzieć co myśli. Dalej pojawiają się sztuczne uśmiechy, dziwne gesty i miny, ale całościowo widzę dużą poprawę. Wraz z zrównaniem obywatelskiego kandydata Nawrockiego z partią obywatela Kaczyńskiego, dodając do tego godny podziwu rozwój kompetencji miękkich, szef IPN ma szansę na dobicie do 30% poparcia.

Uważam że jest to wynik do osiągnięcia przy wytężonej pracy sztabu Nawrockiego, szczególnie na prowincji. Szczególnie że wiatr wieje w plecy obozowi Kaczyńskiego. Nie da się przejść bokiem wobec spotkania Karola Nawrockiego z samym Donaldem Trumpem w gabinecie owalnym. W kontekście stworzenia linii sukcesyjnej Andrzeja Dudy w kierunku Nawrockiego tworzy to kolejną świetną cegiełką do budowy jego formatu prezydenckiego. Chociaż prezydent USA słusznie teraz w Europie nie budzi miłych emocji z racji jego nieprzewidywalności, wrogości wobec wolności handlu międzynarodowego oraz nieprzychylnego stanowiska odnośnie Ukrainy, to dalej stanowi ważny punkt odniesienia w polityce. Z całą pewnością wśród prawej strony, zwłaszcza tej bardziej zatwardziałej, Trump jest dalej symbolem walki o wolność, normalność oraz kres lewicowej agendy. Bez wątpienia ta wizyta jest atutem, Nawrocki dołącza do “międzynarodowej” sekcji kampanii, podczas której Trzaskowski spotkał się z Macronem, a Hołownia z prezydentem Finlandii Alexandrem Stubbem. Nie jest już byle jakim chłopcem z gdańskiego blokowiska, który po kryjomu pisze o trójmiejskim półświatku. Stanął ramię w ramię z światowym liderem, od którego zależy naprawdę wiele i co ważne, życzył mu zwycięstwa.

Ogólnie rzecz ujmując odchodzący miesiąc został dobrze rozpracowany przez Pawła Szefernakera, szefa sztabu Nawrockiego. Postęp w umiejętnościach społecznych oraz wzrost tożsamości politycznej z PiSem oraz amerykańską prawicą, do której tak bardzo z nieznanych mi logiczni przyczyn ciągną politycy tego ugrupowania, jak np. Dominik Tarczyński, zdecydowanie przyczyniły się do wzrostu poparcia. Chociaż dalej istnieje drewniana, trochę żałosna strona tego kandydata jak np. żenująca sprawa z flagą LGBT wciśniętą Rafałowi Trzaskowskiemu, to takich wpadek na kolejnych debatach nie zauważyłem. Jestem przekonany, że po lekkim szoku sztabu prezydenta Warszawy spowodowanym wizytą w gabinecie owalnym dojdzie do ofensywy. Powiązanie Nawrockiego z antyukraińskością Trumpa? Z jego pobłażliwym stosunkiem do Rosji, demokracji oraz międzynarodowego ładu opartego o dialog i dialog? Czemu nie, nie zdziwię się. Jednakże może to nie mieć jakiegokolwiek wpływu na elektorat tego kandydata, a jedynie umocnić zwolenników Trzaskowskiego i reszty obozu rządowego. Czeka nas jeszcze niewiele dni kampanii, tak więc trzeba się przygotować na intensyfikację brutalności oraz brudów, które z całą pewnością wypłyną. Czy będą związane z Trumpem? Nawet powinny, ciężko przejść wobec tego obojętnym. Trzaskowski nie jest już jedynym najlepszym, można by rzecz prezydentem-elektem. Szefernaker z Nawrockim dają z siebie 100% aby wylać na niego kubeł zimnej wody i bez wątpienia wizyta w gabinecie owalnym po uprzednim poparciu prezydenta Dudy przybliża szefa IPN do objęcia władzy w pałacu.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wordpress Social Share Plugin powered by Ultimatelysocial
Przewijanie do góry