Wprowadzając w temat, przedstawię scenariusz Naszego popołudnia w dni robocze. Wracamy po szkole lub pracy do domu. Jemy obiad i kładziemy się, by odpocząć. Włączamy swoją ulubioną aplikację i zaczynamy scrollować bezsensowne i odmóżdżające filmy, treści oraz memy ściśle powiązane z naszą bańką informacyjną. Kto nigdy nie stracił swojego czasu na hindusa przyrządzającego sobie obiad w środku lasu, niech pierwszy rzuci kamieniem. Coraz częściej w Naszych codziennych rozmowach powtarzamy jak mantrę, że doba jest za krótka. Dzisiaj przedstawię mechanizm, który obnaży i uzmysłowi, jak łatwo sami odbieramy sobie własny czas wolny.

Nie traktuję poważnie uwag starszego pokolenia, które mówi, że powinniśmy całkowicie zerwać z używaniem smartfonów. Jesteśmy od nich uzależnieni. Według mnie, nie jest to ani pozytywna ani negatywna zależność. Bez ich pomocy, większość naszych relacji uległaby zepsuciu. Wygenerowałoby to również trudności związane z obsługą naszych kont w banku, polis ubezpieczeniowych, kalendarzy, notatek czy rozkładów jazdy. Warto również zauważyć fakt, że pomimo relatywnego ułatwiania i skracania podstawowych czynności przez nowoczesną technologię, coraz bardziej brakuje nam czasu. Kluczem do zrozumienia tego fascynującego paradoksu są algorytmy.

Dla niewtajemniczonych lub posiadających jedynie powierzchowną wiedzę na temat algorytmów, pragnę pośpieszyć z wyjaśnieniem. Otóż algorytmy to zestawy instrukcji służących uporządkowaniu i skonkretyzowaniu danej dziedziny. W social mediach, są to systemy, które analizują i sortują treści. Działają na podstawie Naszych preferencji, interakcji i historii przeglądania. Zakładając sobie konto, przykładowo na Facebooku, akceptujemy ich „magiczne działanie”. Każda platforma ma oczywiście swoje własne, specyficzne i odpowiednio skrojone algorytmy. Wszystkie mają jeden cel – muszą zatrzymać użytkownika na jak najdłuższy czas. Niestety. Sztuczna inteligencja zaczęła z nami wygrywać.

DLACZEGO JESTEŚMY BEZ SZANS?

To jeden z tych problemów, które nigdy nie znajdą swojego rozwiązania. Uważam więc za słuszne, by Cię o nim poinformować. Świetnie skonstruowany mechanizm polegający na dostarczaniu dopaminy do twojego mózgu w postaci nagród takich jak lajki, komentarze czy nowe filmiki ulubionego twórcy, są nie do przezwyciężenia. Jeżeli interesujesz się piłką nożną, algorytmy non stop będą serwować ci ucinki meczów, wywiady z piłkarzami czy kompilacje najpiękniejszych bramek Lionela Messiego. Kochasz zwierzęta? Nie ma sprawy. Odtąd nie zaobserwujesz niczego innego oprócz słodkich kotków i piesków na swojej stronie głównej. Zapewne czytasz ten tekst tylko i wyłącznie dlatego, że natknąłeś się na niego podczas scrollowania Instagrama. To miłe. Kocham przykłady pierwsze z brzegu.

TikTok i Instagram stały się „maszynami” do przewidywania naszych preferencji seksualnych, życiowych wyborów oraz stosunków zawodowych i społecznych. Aplikacje wiedzą, czego chcemy, zanim to zrozumiemy. Moda, trendy, estetyczne ideały czy uniwersalne wartości, zostały zmonopolizowane przez masową kulturę social mediów. Nic w tym dziwnego. Taka musiała być kolej rzeczy. Pogodziłem się z tym, a Ty?

SKUTKI ALGORYTMIZACJI TREŚCI

Czasy w których żyjemy, cechuje bezkrytyczne przetwarzanie i przyjmowanie wzorców prezentowanych w social mediach za własne. TikTok, Facebook, Instagram czy nawet Tinder, wpływają na nasze nawyki, ale także na zdrowie psychiczne i sposób postrzegania otaczającej nas rzeczywistości. Postanowiłem, że przedstawię Ci najpoważniejsze skutki uzależnienia od scrollowania, które stają się cywilizacyjnym problemem.

Badania pokazują, że przeciętny człowieka włącza lub sprawdza swojego smartfona ponad 100 razy dziennie! „Przeskakiwanie” pomiędzy aplikacjami, komunikatorami i wiadomościami sprawia, że nasz mózg przyzwyczaja się do krótkich oraz niezwykle intensywnych bodzców. Efekt jest przerażający. Jeżeli nadal tutaj jesteś, to nie jest z Tobą aż tak źle. Naukowcy sugerują, że w zaawansowanym stadium, skupienie się na dłuższym tekście lub obejrzenie filmu bez sięgania po telefon – jest praktycznie niemożliwe.

Efekt? Coraz więcej młodych osób przyznaje, że poziom ich produktywności oraz kreatywności po prostu spada. Umiejętność pracowania w skupieniu przez dłuższy czas bez pokusy na „szybkie sprawdzenie co słychać w świecie” – zanika. Co będzie dalej? To pytanie pozostaje w sferze naszych, jak możesz się domyśleć, budzących niepokój domysłów.

CZYM JEST CYFROWE FOMO?

Jak dobrze wiesz, social media to świat starannie dobranych i wyreżyserowanych momentów. Widząc zdjęcie znajomych na egzotycznych wakacjach pod palmą, idealne i smukłe sylwetki influencerek przerobione w programach przeznaczonym do edytowania zdjęć czy „perfekcyjne” życie innych, możemy poczuć się inni oraz gorsi. Nasza codzienność nie wygląda jak z instagramowej „bajki”. To przykre, lecz taka jest rzeczywistość. Obraz serwowany nam przez algorytmy jest krzywym i zakłamanym zwierciadłem naszego życia.

Zjawisko FOMO (ang. Fear of Missing Out) można przetłumaczyć jako strach przed pominięciem lub lęk przed tym, że coś nas w życiu omija. FOMO sprawia, że czujemy ogromną presję, by być na bieżąco ze wszystkim i dorównywać innym pod każdym względem, pomimo faktu, że nasze życie jest dla nas w pełni satysfakcjonujące. Obawiam się, Drogi Czytelniku, że jest to główna przyczyna dyskomfortu psychicznego wśród współczesnej młodzieży. Możemy walczyć z FOMO poprzez transparentność, czyli prezentowanie treści, które są zgodne z rzeczywistością. Niestety. Nikt tego nie kupi.

EFEKT DOOMSCROLLINGU – SOCJOLOGIA NEGATYWNYCH ZJAWISK

Social media, oprócz uzależnienia, bombardują nas treścią, które pogarszają nasz nastrój. Doomscrolling to bezrefleksyjne pochłanianie złych wiadomości (wojny, katastrofy, morderstwa ,kradzieże etc.). Naukowcy udowodnili, że nadmierne korzystanie ze środków masowego przekazu wiąże się ze wzrostem poziomu lęku przed złem. Algorytmy podsuwają nam problemy, nie przedstawiając propozycji ich konkretnego i dobrego rozwiązania. Mamy problem z wyciąganiem wniosków, więc zaczynamy się bać. Możemy porównać sytuację do potężnej lawiny śnieżnej. Każdy zapalony miłośnik gór doskonale zdaje sobie sprawę, że lawina ma swój początek w nieostrożnym kroku lub niewielkim kamieniu.

Nie chcę demonizować technologii. Problemem nie są social media jako takich. Szkopuł tkwi w sposobie, w jaki ich twórcy korzystają z nas. W świecie, gdzie każde wyświetlenie generuje zysk nie ma żadnych realnych zasad. My, przeciętni obywatele, tracąc swój czas i spokój, nie zastanawiamy się nad kontrolą, jaką sami na siebie nakładamy.

ALGORYTMY A POLITYKA

Algorytmy stały się cichymi i potężnymi graczami w światowej polityce. To one decydują za nas. Sortują treści, które budują polityczną narrację i zyskują popularność w debacie publicznej. W świecie, w którym scrollujemy szybciej niż czytamy, algorytmy nie tylko kształtują nasze poglądy ale również wpływają na wyniki wyborów oraz stabilność państw. Przykładem są ostatnie wybory prezydenckie w Rumunii. Stanowią one przestrogę pokazując, jak potężnym orężem w politycznej walce stała się technologia.

Umożliwianie precyzyjnego dotarcia do określonych grup odbiorców, sprzyja tworzeniu się zamkniętych baniek i grup ludzi o określonych poglądach. Jak pokazują badania, tworzenie się takich społeczności sprzyja radykalizacji ich członków oraz umożliwia szerzenie fake newsów oraz półprawd, które mogą prowadzić do destabilizacji życia społecznego nawet w największych demokracjach świata.

Kluczowym wyzwaniem jest więc zwiększanie świadomości społecznej oraz wprowadzenie szeregu regulacji, które pozwolą na transparentne działanie algorytmów, które małymi kroczkami wypełzają zza naszych ekranów i w brudnych butach wchodzą do naszych mieszkań, ulic i zakładów pracy, powodując polaryzację i wzajemne wyobcowanie.

M.Grabowski

BIBLIOGRAFIA

Carr, N. (2010). The Shallows: What the Internet Is Doing to Our Brains. W. W. Norton & Company.
• Analiza wpływu internetu na naszą zdolność koncentracji i przetwarzania informacji.
Zuboff, S. (2019). The Age of Surveillance Capitalism: The Fight for a Human Future at the New Frontier of Power. PublicAffairs.
• Książka o tym, jak algorytmy manipulują naszymi decyzjami i zachowaniami.
Pariser, E. (2011). The Filter Bubble: What the Internet Is Hiding from You. Penguin Press.
• Opis bańek informacyjnych i ich wpływu na postrzeganie rzeczywistości.
Twenge, J. (2017). iGen: Why Today’s Super-Connected Kids Are Growing Up Less Rebellious, More Tolerant, Less Happy—and Completely Unprepared for Adulthood. Atria Books.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wordpress Social Share Plugin powered by Ultimatelysocial
Przewijanie do góry